Właśnie wróciłam z szpitala więc mam pewne zaległości i w szkole i wśród znajomych ale myślę, że dam sobie rade. Zresztą nie pierwszy raz będę musiała się zdać sama na siebie. Ech, takie to jest to nasze życie. W szpitalu wynudziłam się okropnie. Nikomu tego nie życzę, naprawdę. Ale jest też dobra wiadomość!!! Schudłam aż 2 kilogramy! Ważyłam się w piątek więc teraz może być jeszcze mniej...
To jest chyba jedno dobro, które mnie tam spotkało. Pielęgniarki oczywiście były miłe no ale ile można mnie tam trzymać :D !
I tak na koniec żeby zacząć moją nową tradycję:
waga: 54.5kg
talia: 68cm
biodra: 88cm
biust:89cm
Ach i bym zapomniała. Dla was:
Buziaki!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz