czwartek, 3 października 2013

Dieta ...


Stwierdziłam, że moje ograniczenia do 600 kcal dziennie to zbyt dużo. Znalazłam w internecie bardzo fajną dietę SGD. Mam nadzieję, że dam radę w niej wytrwać. Dla mnie początki są łatwe ale potem przychodzi monotonia i trudno mi w tym wytrwać. Pewnie dlatego wszystkie moje diety kończyły się po 3 - 4 tygodniach i musiałam szukać nowej. Eh... 
W takich dniach jak dzisiaj, kiedy nie muszę nigdzie wychodzić i siedzę w domu dochodzę do wniosków, że wszędzie dobrze byleby nie w domu. Bo tam to tylko zjedz to, zjedz tamto, ciągłe pilnowanie. A w szkole, czy gdziekolwiek indziej jestem wolna i nikt mnie nie pilnuje. Po drodze do domu można wyrzucić kanapki, albo dać komuś innemu. Sposobów jest wiele.
Dzisiaj bez żadnego opychania, zresztą jak zawsze, skromne śniadanie- woda/zielona herbata- również skromny obiad(zaledwie 3 ziemniaki i łyżka buraczków. Czy to dużo?)- woda/zielona herbata- bez kolacji bo już było po 18. 

Buziaki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz